Rodzaje pomp ciepła

Pompy cieplne generują ciepło, korzystając ze źródeł naturalnych, takich, które każdy człowiek ma pod dostatkiem i zupełnie za darmo – z ziemi, z wód gruntowych oraz z powietrza. Oczywiście nie ze wszystkich naraz i właśnie ze względu na żywioł, który „zasila” daną pompę, wyróżnia się ich rodzaje. Mamy więc do wyboru pompy ziemne, wodne oraz powietrzne. I choć wszystkie potrzebują prądu do działania i prowadzą do tego samego efektu (ogrzewanie domu i wody użytkowej), to różnią się między sobą przebiegiem cyklu pracy, kosztami i ogólną charakterystyką. Przyjrzyjmy się więc dokładniej, jakie rodzaje pomp ciepła oferowane są na rynku.

A. Pompy gruntowe – to oczywiście takie, które pobierają ciepło geotermalne (z gleby) i przekazują je do instalacji CO lub do ogrzewania wody użytkowej. W ramach tej kategorii wymienić można pompy wykorzystujące różne technologie działania: solanka-woda, bezpośrednie odparowanie-woda, bezpośrednie odparowanie-bezpośrednie skraplanie. Ten rodzaj pompy wykorzystuje w swoim działaniu albo sondy pionowe (głębinowe), które pobierają ciepło z dużej głębokości, albo kolektory poziome, które zbierają ciepło powierzchniowe, a ono, wbrew pozorom, jest odpowiednio wysokie o każdej porze roku. Większą gwarancję ciepła dają jednak pompy głębinowe, z tymże ich użycie wiąże się z koniecznością głębokich, nawet ponad stumetrowych odwiertów. Z kolei pompy powierzchniowe zajmują więcej przestrzeni. Tak naprawdę jednak wydajność tych pomp zależy przede wszystkim od stopnia wilgotności gleby (im wyższy, tym lepiej).

B. Pompy wodne – tu wyróżnia się technologie woda-woda lub woda-powietrze. Działają one na zasadzie studni. Jedna zawiera wodę ciepłą, druga chłodną. Aby taka pompa się sprawdzała, powinny znajdować się w terenie odpowiednie zasoby wody gruntowej na głębokości 6-30 m.

C. Pompy powietrzne – czyli powietrze-woda i powietrze-powietrze; są one najprostsze w montażu, a do tego najtańsze. Ciepłe powietrze jest tu albo doprowadzane do instalacji z wodą, albo też „wdmuchiwane” do pomieszczenia. Jeśli jednak temperatura spada poniżej -150C, wówczas często potrzebna jest dodatkowa grzałka.